Podróż Podlasie, Białostocczyzna
W zeszłym roku, w ostatnim tyg sierpnia byliśmy na Białostocczyźnie, miejsca te są tak urocze, dla nas bardzo piękne, zapadły w nas głęboko, że postanowilismy podzielić się nimi z Wami...
I dzień
Zapakowaliśmy naszą piątkę do samochodu i ruszamy w drogę , uzbrojeni w mapy i przewodniki. Wyjeżdżamy z Płocka, mijamy Ciechanów z ruinami zamku książąt mazowieckich, Przasnysz, Ostrołękę, ale na dłużej zatrzymujemy się w Nowogrodzie , gdzie będziemy zwiedzać skansen kurpiowski. Skansen duży nie jest, ale bardzo urokliwy, pięknie położony na skarpie nad Narwią, pokazuje zabytki starych Kurpiów: młyn wodny, wiatrak, zabudowę oczywiście, najstarsze obiekty maja ponad 200 lat, jest też karczma w której można coś przekąsić. dzieciarnia może się wybiegać, a my pozwiedzać.... a potem dalej w drogę
Jedziemy więc dalej i dojeżdżamy do Tykocina, małe miasteczko ale ma niezwykły klimat, miasteczko Agnieszki Osieckiej..
Uliczki czasmi piaszczyste,brukowane, furmanka przejechała obok nas, stare drewniane chałupy, prostokątny rynek przy krórym stoi barokowy kosciół, prawdziwa perła, z wysokimi dzwonnicami i niedaleko zabytkowa synagoga i dom talmudyczny, byłam pod dużym wrażeniem . To maja pierwsza wizyta w synagodze, nawet dzieci były pod wrażeniem , także podobało się im muzeum a w szczególnosci stara apteka.
Czas w Tykocinie się zatrzymał, a i jeszcze był zamek....
Dziś kolejny dzień zwiedzania..
Najpierw była Choroszcz i pałac Branickich, który nie zdążyliśmy zobaczyć dnia poprzedniego, nocowaliśmy w puszczy w Narwii i balismy się, że nie odnajdziemy naszej kwatery agroturystycznej..
Przed nami Białystok, tu oglądamy Pałac Branickich, śliczny, barokowy, żałujemy, że park na tyłach jest kompletnie rozkopany, a właściwie zruwnany z ziemią, ale pałac śliczny, we wnętrzu zwiedzamy salę - aulę - już nie pamietam jak się nazywała , rynek oczywiscie z Ratuszem, rynek ma kształt trójkątny, znajduje się tez tu kościółek z przybudowaną katedrą, jest to przykład jak można było Moskala wystrychnąć na dudka, otóż władze carskie nie pozwalały budować katolickich świątyń, zgodziły się tylko na postawienie dobudówki do istniejacego kościoła , a Białostocczanie dobudowali katedrę wielokrotnie wyższą niż stary kościółek, dalej Cerkiew Sw. Mikołaja, też nasza pierwsza wizyta, w swej niewiedzy myślałam, że cerkwie w wystroju sa bardzo podobne do kościołów katolickich, o naiwności..
Chłopcy bardzo chcieli zobaczyć Muzeum Wojska, opowiadałam im o Enigmie, ale niestety muzeum było w remoncie, więc maszyna szyfrująca musi być odłożona na inny raz
A na deser ponownie skansen - tym razem Białostockie Muzeum Wsi, z pieknymi ulami w kształcie zwierząt, drewniany wiatrak - koźlak , zobaczcie zreszta sami...
chociaż nie, na deser był park linowy dla dzieci
Wspaniałe jest to przenikanie się religii na Podlasiu, przydrożne krzyże katolickie, a przy nich prawosławne, wsie zamieszkałe przez muzułamnów, katolików i prawosławnych.
A wsie oglądalismy piękne, malowane okiennice, całe chałupy drewniane zresztą, dekoracyjne narożnice, czyli Kraina Otwartych okiennic, dalej jedziemy do Supraśla, a tam czeka na nas barokowy zespół klasztorny z cerkwią, posłuchalismy kawałka nabożeństwa śpiewanego w starocerkiewnym języku i dalej przez Krynki, gdzie przejeżdżamy przez rondo, z którego odchodzi 12 ulic, pierwszy raz takie widzimy, dojeżdżamy do Kruszynian.Tu od XVII wieku żyją polscy Tatarzy wierni swojej religii i tradycjom, oprócz meczetu znajduje się tu mizar- stary tatarski cmentarz, są ich w Polsce 3, a na konieć wędrówki zostawiamy Bohoniki z meczetem oczywiście.
No to czas wracać do domu,
ale w drodze powrotnej zatrzymamy się w Rudce- Tam pałac Ossolińskiego, potem Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, sporo architektury drewnianej, poletka z roślinkami leczniczymi założonymi przez księdza Kluka, autora podręcznika pierwszego do botaniki, a kościół w Broku nas rozczarował, na zdjęciach prezentuje się lepiej
to był mój debiut..
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Oglądając twoje zdjęcia widzę ile miejsc opuściłam zwiedzając, ale wszystkiego naraz nie da się zobaczyć.
-
ja wybieram się na Podlasie w długi czerwcowy weekend - kilka miejsc które odwiedzę mam przyjemność już oglądać dzięki Twojej podróży, kilka nowych zaznaczonych na mapie czeka na odkrycie ;-)
-
Podlasie to jeden z moich ulubionych regionów. Gratuluję wyboru i pięknych zdjęć. Pozdrawiam.
-
Dziękuję, dzięki Wam urosłam
-
Piękna podróż, znakomity plan i bardzo ciekawe zdjęcia oraz opis :-) Ode mnie dodatkowy plus za najwyższą oceną dla cerkwi w Hajnówce :-) Świetny debiut na kolumberze :-) Pozdrawiam :-)
-
za marcinem!:-) dla mnie podlasie to ziemia obiecana:-)
-
Podlasie zawsze na plus :)
-
...podobało się!
-
...jeszcze wrócę!
-
Bardzo dziękuję wszystkim za miłe słowa
-
Witaj na Kolumberze - bardzo fajna wycieczka - Twoja sympatyczna rodzinka też wygląda na zadowoloną ;) W większości to dla mnie tereny zupełnie nieznane, więc z przyjemnością poczytałam i pooglądałam. W wolnej chwili zapraszam do mojej Białowieży ;) POzdrawiam
-
już podpisuję do końca :D , wczoraj szybko , szybko i nie zdążyłam...
-
Bardzo ciekawa wycieczka i udany debiut :-).
Muszę tylko sprawdzić co oznaczają te numerki przy niektórych zdjęciach np. Dsc 075, czy to są jakieś oznaczenia na mapie? ;-)
...no dobrze... przecież wiem... ;-)
Pozdrawiam serdecznie :-))
-
Ciekawa podróż po ciekawych miejscach.Debiut udany.
-
Zaczęło się ciekawie - jeszcze tu wrócę :-)